W jednym słowie - lifestyle.
Piszę o urodzie, może trochę o modzie, o organizacji, nauce i milionie innych rzeczy.
środa, 5 lutego 2014
Dwutygodniowe wyzwanie (dzień trzeci)
Dziś znów czuję się dużo gorzej. Choruję od samiuteńkiego początku moich ferii (czyt. soboty) i czuje się jak kupa. Nie mam sił na to, żeby robić cokolwiek. Ale mam plan który chcę doprowadzić do końca więc się staram (w miarę możliwości) ;)
Nie wiedziałam, że nazywa się to baby doll... No nieważne. Jest to fryzura nr2 :) (szkoda że mi tak fajnie nie wyszło)
Miałam kiedyś taką spinkę :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam nigdy wcześniej takiej spineczki :D A swoją drogą Pani na filmiku ma cudowne włosy...
OdpowiedzUsuńMiała. Kilka miesięcy temu ogoliła się na łyso :p
Usuńfajna ;3
OdpowiedzUsuńAle fajna ta spinka! :) Pierwszy raz ją widzę. Całkiem ładne fryzurki można dzięki niej wyczarować :)
OdpowiedzUsuń