środa, 5 lutego 2014

Dwutygodniowe wyzwanie (dzień trzeci)

Dziś znów czuję się dużo gorzej. Choruję od samiuteńkiego początku moich ferii (czyt. soboty) i czuje się jak kupa. Nie mam sił na to, żeby robić cokolwiek. Ale mam plan który chcę doprowadzić do końca więc się staram (w miarę możliwości) ;)



Nie wiedziałam, że nazywa się to baby doll... No nieważne. Jest to fryzura nr2 :) (szkoda że mi tak fajnie nie wyszło)


Do jutra !
Całuję, Lotta :)

5 komentarzy:

  1. Miałam kiedyś taką spinkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie widziałam nigdy wcześniej takiej spineczki :D A swoją drogą Pani na filmiku ma cudowne włosy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miała. Kilka miesięcy temu ogoliła się na łyso :p

      Usuń
  3. Ale fajna ta spinka! :) Pierwszy raz ją widzę. Całkiem ładne fryzurki można dzięki niej wyczarować :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, dzięki tobie robi mi się cieplej w serduszku <3

Niestety WSZYSTKIE komentarze z adresem bloga będą usuwane. I tak odwiedzam wszystkich którzy skomentują :)

Moderacja jest włączona po to, żebym nie przeoczyła żadnego komentarza :)