Tak było miesiąc temu:
A tak jest dzisiaj:
Pielęgnacja leży i kwiczy. Ale moje włosy czasem potrzebują takiego detoksu. Wyglądają jak na zdjęciu czyli ładnie. Fajnie się układają. Skończyłam wszystkie kosmetyki, został mi tylko szampon :D Po majowym weekendzie muszę się zaopatrzyć w choć jedną odżywkę. (została mi jedynie miód i cytryna bs z joanny ale nawet tego nie używam). Na zdjęciu włosy bez żadnych wspomagaczy. Tylko umyte szamponem.
Dziękuję też za wasze rady dotyczące łupieżu! Nizoral pomógł mi niesamowicie, wszystko wróciło do normy po dwóch saszetkach :*
Zapraszam też na mój blog, dziś ulubieńcy kwietnia :) Link
Całuję, Lotta :)