poniedziałek, 21 stycznia 2013

Można nie jeść mięsa? Można !


Chcę przybliżyć wam temat wegetarian (broń Boże żebym wam narzucała moją opinię na ten temat). Niektórzy mówią że jest to głupota, ja myślę inaczej i chcę wam przybliżyć ten temat :) No i na razie jestem na etapie "nie jem mięsa" a nie "jestem wegetarianką".  (nie zniechęcajcie się długością :p )


Wegetarianizm ^ jest to rodzaj diety która cechuje się nie spożywaniem produktów pochodzenia zwierzęcego, a czasem również jaj lub nabiału. Inaczej mówiąc wegetarianizm to zbiór kilku diet, które w różnym stopniu ograniczają spożywanie produktów pochodzenia zwierzęcego
  • Laktoowowegetarianizm (owolaktarianizm) – najbardziej rozpowszechniona odmiana wegetarianizmu. Polega na rezygnacji z potraw mięsnych. Do jadłospisu dopuszczone są natomiast niektóre produkty pochodzenia zwierzęcego: nabiał, jajka, miód.
  • Laktowegetarianizm – popularna odmiana wegetarianizmu, polegająca na wyłączeniu z jadłospisu jajek. Laktowegetarianie dopuszczają jednak spożywanie mleka i jego przetworów.
  • Owowegetarianizm – dieta, która z produktów zwierzęcych dopuszcza jedynie spożywanie jajek.
  • Weganizm – polega na rezygnacji ze spożywania wszelkich pokarmów pochodzących od zwierząt. Poza mięsem nie spożywa się również mleka, serów, jaj. Niektórzy weganie uważają miód za produkt pochodzenia zwierzęcego i w związku z tym go nie jedzą, jednak jest to sprawa indywidualnych przekonań. Terminu weganizm używa się też do określenia proekologicznego stylu życia obejmującego niekorzystanie z produktów, w powstaniu których brały udział zwierzęta, takich jak skórzane ubrania, futra czy testowane na zwierzętach kosmetyki. Przy takim rozumieniu terminu weganizm samą dietę odrzucającą pokarm zwierzęcego pochodzenia nazywa się ścisłym wegetarianizmem.
  • Frutarianizm (lub fruktarianizm, fruitarianizm, fruktorianizm) – najbardziej zaostrzona forma wegetarianizmu. Oprócz mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego, fruktarianie nie jedzą żadnych owoców i warzyw, których zerwanie uśmierciłoby roślinę (np. sałaty). Ich pokarmem jest produkt naturalny, którego pozyskanie nie wymaga „zabicia” rośliny, czyli owoce w znaczeniu botanicznym, do których zaliczają się: ogórki, kabaczki, pomidory, bakłażany, jak i owoce w znaczeniu kulinarnym, np.: jabłka, banany, pomarańcze etc.

I święta vege :
  • Tydzień wegetarian - ostatni tydzień maja 
  • Światowy dzień wegetarianizmu - 1 października
  • Dzień wegetarian - 11 stycznia
     Quchnia wege - świetna strona z przepisami wegetariańskimi/wegańskimi.
Dlaczego ludzie zostają wegetarianami ?

ZDROWOTNE: Wegetarianie jako grupa, w porównaniu z resztą populacji na tym samym terenie, zazwyczaj wykazuje niższą, średnią masę ciała, niższy poziom cholesterolu we krwi, niższe ciśnienie krwi, znacznie mniej przypadków zawału serca, nadciśnienia, cukrzycy, kilkunastu rodzajów nowotworów, osteoporozy i miażdżycy. Zgodnie z długoterminowymi badaniami Niemieckiego Centrum Leczenia Nowotworów prowadzonymi przez ponad 21 lat na grupie 1900 wegetarian, żyją oni dłużej niż przeciętni ludzie.

MORALNE: Motywacją do przejścia na wegetarianizm jest dla niektórych przekonanie o możliwości zmniejszenia głodu na świecie. Uważają oni, że produkcja mięsa zużywa duże zasoby pasz, w tym pasz roślinnych. Zmniejsza to, ich zdaniem, ilość produktów roślinnych przeznaczonych na żywność dla ludzi i ogranicza możliwość dostarczania jej biedniejszym regionom, np. Afryce.

Wegetarianie uważają, że zwierzęta cierpią i powinny być lepiej traktowane. Sprzeciwiają się oni zabijaniu zwierząt na farmach i nadmiernej produkcji mięsa. Wielu z nich wierzy, że nie powinni spożywać mięsa dla dobra wszystkich żywych stworzeń.

(źródło: wikipedia)

RELIGIJNE: ( m.in : buddyzm, hinduizm, dżinizm, Ruch Rastafari )

Są też ludzie wychowywani na wegetarian lub ci którzy ze względów ekonomicznych (afryka, azja, ameryka południowa) nie jedzą mięsa.


Europejski znak wegetarian to VLABEL, pojawia się też na opakowaniach żywności wegetariańskiej.



-------------------------------------------------

Jeśli macie pytania co do tego tematu, z chęcią na nie odpowiem. Jeśli się z czymś nie zgadzacie - również piszcie. 

Myślę że to wszystko, pracuję nad przepisami do mojego kulinarnego bloga ( będą zdjęcie ^^ ). Powinny pojawić się w ciągu kilku dni.

Zapraszam też do udziału w ankietach :) 

Butowe must have na ten rok ^^

Lity <333

proste balerinki w kolorze ecru :)
śliczne czółenka *.* a ich plusem jest pasek ^^ sprytnie, nie?

W takie buty zamierzam się zaopatrzyć w tym roku, co myślicie?? Dodalibyście jakieś ??

niedziela, 20 stycznia 2013

Recenzja farby do włosów :)


Garnier color sensation 113 - Jedwabisty beżowy superjasny blond

Zapach : No więc na początku odrzucił mnie zapach - jakby wciągało się do nosa amoniak !!! Wiele razy  farbowałam włosy babci a żadna farba (w tym Garnier) tak bardzo nie śmierdziała amoniakiem.

Konsystencja : Co do konsystencji, była okej. Nie spływała a i farba równo pokryła moje gęste włosy co mnie bardzo ucieszyło.

Kolor : Kolor jest zbyt  żółtego - ale trudno, liczyłam się z taką opcją.

Stan włosów po farbowaniu: Plusem tej farby jest również to, że wogóle nie zniszczyła mi włosów.


Trochę zbyt żółte...


Podsumowując - nie jest najgorsza ale nie zdecyduje się znów na tą linię. Poszperam w internecie i odrosty zrobię inną farbą (myślę coś o syoss'ie mixing colour).

 Myślę żeby "poprawić" ten kolor szamponetką.

A wy jak stoicie z farbami/szamponetkami itp ??
Macie jakieś swoje ulubione firmy lub kolory??
Może chcecie zmienić kolor na tęczowy lub wściekły czerwony ? 

---------------------------
Zapraszam do udziału w ankietach :)   --->

czwartek, 17 stycznia 2013

Seria książek CHERUB

Wbrew nazwie nie będzie o tych słodkich pulchnych blond-aniołkach, tylko o świetnie wyszkolonych nastoletnich... agentach !! :D

Logo Cheruba


Nie będę się dłuo rozpisywała, powiem tylko, że cała akcja toczy się wokół głównego bochatera Jamesa Adamsa, jego siostry Laury i kilku ich przyjaciół. Wszyscy są tajnymi agentami-sierotami którzy zamiast mieszkać w domu dziecka mieszkają w kampusie Cherubów.

A teraz treściwie i na temat:
Cherub ^ komórka brytyjskiego wywiadu zatrudniająca agentów od 10 - 17 roku życia. Wszyscy w szeregach cherubina są niezwykle inteligentnymi sierotami których wyszkolono na superagentów. Kampus cheruba jest ukryty na angielskiej prowincji. Działa on pod przykrywką poligonu wojskowego.

Książka ma 15 części które opowiadają o karierze Jamesa i Laury Adamsów.

  1. 2004: Rekrut (The Recruit)
  2. 2004: Kurier (Class A)
  3. 2005: Ucieczka (Maximum Security)
  4. 2005: Świadek (The Killing)
  5. 2006: Sekta (Divine Madness)
  6. 2006: Bojownicy (Man vs. Beast)
  7. 2007: Wpadka (The Fall)
  8. 2007: Gangster (Mad Dogs)
  9. 2008: Lunatyk (The Sleepwalker)
  10. 2008: Generał (The General)
  11. 2008: Bandyci (Brigands MC)
  12. 2010: Fala (Shadow Wave)
  13. 2011: Republika (People's Republic)
  14. 2012: Guardian Angel
  15. 2013: Black Friday

Przeczytałam  cześci od 2 - 11 ale zamierzam dokończyć lekturę :)

Gdy zaczęłam czytać książkę (od 2giej częśći) myślałam że się w tym wszystkim nie połapię. Ale jestem mile zaskoczona - czytając tą serię zawsze wiedziałam co? gdzie? jak? książka jest fajnie napisana. Można wybrać jedną część która najbardziej nam przypadnie do gustu nie obawiając się, że znikniemy w natłoku informacji :)

Książkę możnaby określić jako obyczajową z dodatkiem akcji i miłości, no i oczywiście duużo adrenaliny i wybryków nastolatków.

Naprawdę polecam tą książkę to jest to ! Zawsze szukam takich książek, nie lubię monotonni a tutaj nie ma jej prawie wogóle :p


Ojejku, miało być krótko :p Ale zapewniam że książka jest warta przeczytania :)

APELUJE DO WAS O KOMENTARZE, KAŻDY (NAWET NIEPOSIADAJĄCY KONTA GOOGLE) MOŻE KOMENTOWAĆ. NIE MUSICIE PISAĆ "FAJNE" ALBO "SUPER" , NAPISZCIE CO MYŚLICIE - NIE OBRAŻĘ SIĘ, MOŻECIE TEŻ ZOSTAWIAĆ LINKI DO BLOGÓW - Z PEWNOŚCIĄ WAS ODWIEDZĘ. 

środa, 16 stycznia 2013

Fajna maska w formie glutu. Czyli siemie lniane na wesoło :D

Zaczęło się od przeczytaniu artykułu Rouliny. Na początku pomyślałam "No okeeej, ale pewnie nie zadziała..." Ale że w ferie wiele osób w moim wieku cierpi na nadmiar wolnego czasu, więc postanowiłam że pójdę na całość :p

Widzieliście moje włoski ( jeśli nie-odsyłam do poprzedniej notki). Nie będę się rozpisywać gdyż w linku podane są wszystkie informacje :) No to przedstawiam foto-relację z przygotowania :
Na początek zalałam wrzątkiem siemienie lniane. Tak wyglądało po 30 min. 


Przełożyłam do blendera.

I zmiksowałam. Swoją drogą ohydne jak glut :/

Przełożyłam do cienkiej podkolanówki.

Zaczęłam wyciskać gluta :D

Dodałam miód...

limonkę...

odżywkę...

wymieszałam...

Nałożyłam na włosy, owinęłam folią i ręcznikiem :)

Efekt: włosy mięciutkie i bardzo błyszczące. Nic tylko się chwalić.



APELUJE DO WAS O KOMENTARZE, KAŻDY (NAWET NIEPOSIADAJĄCY KONTA GOOGLE) MOŻE KOMENTOWAĆ. NIE MUSICIE PISAĆ "FAJNE" ALBO "SUPER" , NAPISZCIE CO MYŚLICIE - NIE OBRAŻĘ SIĘ, MOŻECIE TEŻ ZOSTAWIAĆ LINKI DO BLOGÓW - Z PEWNOŚCIĄ WAS ODWIEDZĘ. 

poniedziałek, 7 stycznia 2013

Termoloki


Ostatnio oszalałam na punkcie moich włosów, starannie je pielęgnuję i czytam wiele "włosowych" blogów (niedługo pojawi się ich lista). Zamierzam też zmienić ich kolor, co sprowadza się do tego że baaaardzo o nie dbam (żeby nie zniszczyły się po farbowaniu). No to pierwsza włosowa notka :)

Chyba każda z nas ma taką przypadłość, że chce mieć inną strukturę i kolor włosów niż ma. :)
Wydaje mi się że wszystkie kobiety chyba tak mają :p   Ale do rzeczy, ostatnio odkryłam zajebiste wałki (właściwie to są termo-loki ale dalej poczytacie więcej). To tyle we wstępie.

Takie mam właśnie wałki (średnie - 22 mm)
Takie wałki są bardzo fajne. Wystarczy przez ok.5 min zanurzyć niebieską część we wrzątku i po chwili można już zawijać je we włosy.
Trzymamy je tak długo, żeby ostygły. Aczkolwiek można dłużej.
Powiem wam że efekt jest pirunujący - trzymałam je tylko do wystygnięcia, a efektem były śliczne korkociągi !
Następnym plusem jest ich cena - średnie wałki (średnica 22 mm) kosztują ok. 6 zł/10 szt na allegro.pl
Niestety jest jedno ALE. Otóż wałki są zrobione  plastiku i zawijając je bardzo "poharatałam" sobie włosy :/
No ale - czego się nie robi dla wymarzonych loczków :p

Podsumowując:
+ prześliczne loczki w ok 20 min
+ niska cena
+ łatwość w użyciu
- niszczą włosy
- można się lekko poparzyć zakładając je (niebieskie części zanurzane są we wrzątku)



Post nie jest żadną formą reklamy.