Przeczytałam u bez senność (link) że ona chce sobie postawić takie wyzwanie. A jak wiadomo w kupie raźniej xD
ostatnio bawię się z photoscape i nie wiem co to jest to czarne tło O.o |
Ale nie byłabym sobą gdybym czegoś nie dodała. Codziennie będę wrzucić zaplataną inspirację w formie zdjęć i opisu (oraz ew. linku do tutorialu) tutaj na blog oraz na mojego facebooka. Zaczynam w poniedziałek trzeciego lutego :)
Oczywiście jeśli ktoś jeszcze chciałby się przyłączyć będzie fajnie, w kupie raźniej :P hahaha
A wy spinacie włosy na co dzień czy raczej tak jak ja wolicie rozpuszczone włosy?
Całuję, Lotta :)
ja już od dawna śpię w spiętych włosach, więc nie dla mnie ta akcja ;) ale Tobie życzę powodzenia ;)
OdpowiedzUsuńJa tez zawsze spie w spietych inaczej chyba bym sobie polowe wlosow wyrwala xD
UsuńNie wiem czy bym dała rade ;p Gdy wychodzę z domu to zawsze w rozpuszczonych;)
OdpowiedzUsuńMoże jak będę miała wreszcie ferie to zrobię sobie coś takiego, tyle, że ja mam dopiero w połowie lutego;) Czyli akurat wtedy kiedy ty skończysz, no to zobaczymy jakie będą wrażenia po tym wyzwaniu i czy warto sobie takie postawić ;)
Ja tez rzadko spinam wlosy a takie wyzwanie to fajna odmiana :D
Usuńproponuję założyć grupę wsparcia jeżeli nie będziemy w stanie sobie poradzić z ciężarem zadania i jego konsekwencjami:D
OdpowiedzUsuńDobry pomysl xD
Usuńo ja też mam ferie :3 i chyba też bd spinać włosy bo nie bd ich prostować przez ten czas ;p
OdpowiedzUsuńJa zawsze wychodzę z rozpuszczonymi włosami. Spinam tylko na noc - zawsze!
OdpowiedzUsuńW ramach motywacji: pozdrawiam w mój 1430 dzień związywania włosów :) ;)
OdpowiedzUsuńZawsze śpię w związanych za to w dzień tylko rozpuszczone ! :)
OdpowiedzUsuńTeż zaczynam ferie :D
Ciekawy pomysł, zawsze staram się splatać włosy na noc, więc będę czekać na jakieś świeże propozycje ;)
OdpowiedzUsuńJa od wakacji spinam o wiele częściej, siedząc w domu związywałam je dla wygody i jak się okazało...przyzwyczaiłam się do tego :) A wcześniej nie potrafiłam sobie wyobrazić bym wychodziła w związanych włosach gdziekolwiek!
OdpowiedzUsuńFajna akcja :) Ja jednak pozostanę podglądaczem Twoich zmagań :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze spinam do snu, a w dzień różnie. Gdy wyglądają w miarę przystępnie to rozpuszczam, a gdy się mnie nie słuchają to noszę spięte :D
OdpowiedzUsuń