poniedziałek, 7 stycznia 2013

Termoloki


Ostatnio oszalałam na punkcie moich włosów, starannie je pielęgnuję i czytam wiele "włosowych" blogów (niedługo pojawi się ich lista). Zamierzam też zmienić ich kolor, co sprowadza się do tego że baaaardzo o nie dbam (żeby nie zniszczyły się po farbowaniu). No to pierwsza włosowa notka :)

Chyba każda z nas ma taką przypadłość, że chce mieć inną strukturę i kolor włosów niż ma. :)
Wydaje mi się że wszystkie kobiety chyba tak mają :p   Ale do rzeczy, ostatnio odkryłam zajebiste wałki (właściwie to są termo-loki ale dalej poczytacie więcej). To tyle we wstępie.

Takie mam właśnie wałki (średnie - 22 mm)
Takie wałki są bardzo fajne. Wystarczy przez ok.5 min zanurzyć niebieską część we wrzątku i po chwili można już zawijać je we włosy.
Trzymamy je tak długo, żeby ostygły. Aczkolwiek można dłużej.
Powiem wam że efekt jest pirunujący - trzymałam je tylko do wystygnięcia, a efektem były śliczne korkociągi !
Następnym plusem jest ich cena - średnie wałki (średnica 22 mm) kosztują ok. 6 zł/10 szt na allegro.pl
Niestety jest jedno ALE. Otóż wałki są zrobione  plastiku i zawijając je bardzo "poharatałam" sobie włosy :/
No ale - czego się nie robi dla wymarzonych loczków :p

Podsumowując:
+ prześliczne loczki w ok 20 min
+ niska cena
+ łatwość w użyciu
- niszczą włosy
- można się lekko poparzyć zakładając je (niebieskie części zanurzane są we wrzątku)



Post nie jest żadną formą reklamy. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz, dzięki tobie robi mi się cieplej w serduszku <3

Niestety WSZYSTKIE komentarze z adresem bloga będą usuwane. I tak odwiedzam wszystkich którzy skomentują :)

Moderacja jest włączona po to, żebym nie przeoczyła żadnego komentarza :)