piątek, 14 lutego 2014

Dwutygodniowe wyzwanie (dzień dwunasty)

Nie, nie zrobię walentynkowej fryzury. Nie wiem jak wy, ale ja po prostu rzygam walentynkami - rozumiem dzień zakochanych i wogóle ale po co robić tyle szumu? Pojęcia nie mam. 
Dobra, koniec narzekań singielki :p

Dzisiaj taka oto fryzura :)
kliknij, by powiększyć :)

Oto jak zrobić tą fryzurkę:

Ja zrobiłam wyżej, bo tak mi wygodniej :p


Do jutra!
Całuję, Lotta :)

6 komentarzy:

  1. Od razu narzekania :D To twoje spostrzeżenia które po części podzielam.
    Ładna fryzura, ale wg mnie postarzyła cię trochę :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie postarza wszystko od makijażu przez fryzury do ubrań :p taki los :D

      Usuń
  2. fryzurka nietypowa :) co do walentynek też sądzę, że po co tyle szumu z nimi. Większość blogerek pisze teraz posty o ubraniu, make-upie i fryzur na walentynek. Moim zdaniem to jest nie potrzebne ;) dzisiaj nie pomalowałam i ubrałam się jak na co dzień a i tak miło spędziłam dzień z chłopakiem, zupełnie jak na co dzień ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za tym upięciem, zawsze mi się wydaje że włosy mi spadną :D
    Co do walentynek- nie wypowiadam się na ich temat. Nie mam sympatii więc.. Cóż, nie moje święto :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny pomysł, szkoda skarpetki ;D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, dzięki tobie robi mi się cieplej w serduszku <3

Niestety WSZYSTKIE komentarze z adresem bloga będą usuwane. I tak odwiedzam wszystkich którzy skomentują :)

Moderacja jest włączona po to, żebym nie przeoczyła żadnego komentarza :)