środa, 12 lutego 2014

Dwutygodniowe wyzwanie (dzień dziesiąty)

Małe świniaczki mają się dobrze - na szczęśćcie. Dzisiaj fryzura wczorajsza tylko trochę podrasowana :)


Tutaj tutorial (po polsku) : 

I żeby nie było - zrobiłam go sama (tak jak resztę fryzur) więc da się :p Trzeba po prostu troszeczkę poćwiczyć :)
Jak wam się podoba?

Do jutra!
Całuję, Lotta :)

6 komentarzy:

  1. Fajna ta fryzurka :) Szkoda, że moje umiejętności fryzjerskie kończą się na upięciu kucyka :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna fryzurka! :) Gratuluję wykonania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Spróbowałam kiedyś coś takiego upiąć - hahahaha nigdy więcej ;D Chociaż może jakbym poćwiczyła, to dałoby się..:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno :) mi też za pierwszym razem nie wyszło zbyt.. pięknie :p

      Usuń
  4. łał *.* że też chce ci się robić każdego dnia takie ciężkie do zrobienia fryzury :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie są ciężkie :D ewentualnie troszkę czasochłonne, ale mam ferie więc nie jest źle :p

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz, dzięki tobie robi mi się cieplej w serduszku <3

Niestety WSZYSTKIE komentarze z adresem bloga będą usuwane. I tak odwiedzam wszystkich którzy skomentują :)

Moderacja jest włączona po to, żebym nie przeoczyła żadnego komentarza :)