środa, 1 maja 2013

Recenzja Garnier : Ultra Doux - Odżywka do włosów zniszczonych 'Awokado i masło karité'

hahah xD przepraszam że tak krzywo ..

Jako że zużyłam już pół opakowania czas na recenzję ;)
Ta odżywka jest znana chyba wszystkim włosomaniaczkom i raczej każda ją wyprubowała :D
Ja nie chciałam być gorsza więc kupiłam. Jakie wrażenia ?

Konsystencja/
W sam raz. Taka budyniowata ;) Świetnie się ją nakłada, nie spływa.

Wydajność
 Mimo dość gęstej formuły jest dość wydajna.

Zapach
Fajny i przyjemny, aczkolwiek nie powala.

Działanie
Po kilku pierwszych użyciach nie byłam z niej zadowolona... Nakładałam ją na ok 5 min (może troszkę więcej) kilka cm od cebulek. Wszystko poprawiło się gdy nakładałam ją na 10-15 min.
Przeczytałam też u BlondHairCare, że nakłada ją na skalp. Troszkę się wachałam jednak nałożyłam na całą długość i na skórę głowy. Ku mojemu zaskoczeniu sprawdziła się wyśmienicie. Włosy dociążone, miękkie. Cud, miód i orzeszki ! ;3

Czy kupię ponownie? Oczywiście! To moje must have !
Jak sprawdziła się u was ?

P.S : Mam kilka zaległych recenzji, więc spodziewjcie się ich w najbliższym czasie.
P.S2 : Jutro aktualizacja włosowa i podsumowanie miesiąca ;)

3 komentarze:

  1. Wielu osobom się sprawdza, a u mnie jakoś bez szału.. była dobra, ale nic specjalnego.. a szkoda, bo miałam co do niej nadzieję ;)
    Pozdrawiam ; )

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, dzięki tobie robi mi się cieplej w serduszku <3

Niestety WSZYSTKIE komentarze z adresem bloga będą usuwane. I tak odwiedzam wszystkich którzy skomentują :)

Moderacja jest włączona po to, żebym nie przeoczyła żadnego komentarza :)