piątek, 17 maja 2013

Odżywka Dove HairFall Control

Nadal nie mam pomysłów na notki więc następna recenzja :)






Nie mogłam znaleść tej odżywki na wizażu. Jest jakaś o podobnej nazwie ale m inne opakowanie. No nie wiem...

Konsystencja:
No cóż... Dość rzadka jednak nie sprawia problemów z nakładaniem i nie spływa.

Wydajność:
Średnio wydajny (opakowanie kosztuje ok.10 zł)

Zapach:
Przyjemny, mydlano-kosmetyczny. Ciężki do dokładnego określenia.

Działanie:
Muszę przyznać że jest to jedyna odżywka której kiedykolwiek używałam, która przeciążyła mi włosy a wieczorem były tłuste. Mimo to używałam jej, świetnie sprawdziła się w pierwszym O w OMO.


A wy mieliście okazję ją wyprubować?

P.S Jestem na bloglovin ! :) klik

1 komentarz:

  1. Zuzel to swietny sport. Ja pochodze z Lublina i juz od 5 lat sledze poczynania KMZ - tyle tylko ze przeprowadzilam sie do Kato,a tu nie ma druzyny :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, dzięki tobie robi mi się cieplej w serduszku <3

Niestety WSZYSTKIE komentarze z adresem bloga będą usuwane. I tak odwiedzam wszystkich którzy skomentują :)

Moderacja jest włączona po to, żebym nie przeoczyła żadnego komentarza :)