wtorek, 11 czerwca 2013

Serio?

Jak wiecie każda włosomaniczka pragnie mieć gęste, długie i piękne włosy. Ja też, ale...


Jednak ostatnio przeżywam coś w rodzaju kryzyzu długości jeśli można to tak określić. Moje włosy są gęste i niesforne (czyt. falowane).
Nigdy nie miałam tak długich włosów do jakich dąże, najdłuższe miałam do pasa przed komunią potem ścinałam i ścianałam, zapuściłam i wkońcu znów zcięlam i teraz zapuszczam.
Jednak jedno jest pewne - moje włosy denerwują mnie jak mało co :/
Najchętniej spinałabym je cały czas, ale po co mają być długie, jak i tak ich nie eksponuje.
Myślę  o tym żeby iść do mojej zaufanej fryzjerki i zaufać jej w kewstii długości. Może wtedy będę zadowolona z moich włosów?

Teraz kilka zdjęć :




To były fryzury które mi się podobają a tutaj moje aktualne włosy :)


Wiem że nie są długie ale ich gęstość mnie dobija. Pomimo tego że są wycieniowane i wydegażowane to nadal jest ich (moim zdaniem) za dużo. Stanowczo za dużo. I już mam dosyć tego jakie są ciężkie i ich nijakiego wyglądu...
Proszę was o opinie w jakiej 'nowej' krótkeij fryzurze będzie mi lepiej ;)

Cłuski ;*

11 komentarzy:

  1. uważam,że bardzo ładnie wyglądasz w długich włosach,ale skoro tak bardzo ci przeszkadzają to faktycznie nie ma co się męczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze mówiąc to odradzałabym Ci ścinanie włosów. Sama jeszcze jakieś 7 lat temu robiłam podobnie. Nie wiedziałam jak pielęgnować włosy, w dodatku było ich tak dużo, a kucyk mi ciążył i bolały mnie od niego cebulki, więc nie miałam co z nimi robić. Więc ciągle cieniowałam, obcinałam i chciałam mieć krótkie, chociaż u innych mi sie długaśne podobały. Jednak biorąc po uwagę strukturę oraz to, jak się układają(a obie rzeczy mamy podobne, jak widze po zdjęciu), to wyszłoby słabo. Bo fale mają potencjał, jeśli sa długie. Krótkie włoski wyglądałyby lekko świrowato, w dodatku, moim zdaniem, źle by sie układały- tak było w moim przypadku. Wg mnie możesz spróbować uzywać innych kosmetyków, żeby włosy były takie "lekkie" i "zwiewne", jeśli tego chcesz- bo u mnie to akurat lepiej, jak są dociążone :) A jak łuski sa domknięte, to i włosków jest mniej wizualnie :) więc tak czy siak pielęgnacja jest dobra.

    A w ogóle to możesz zaplatać warkoczyki- ja je bardzo polubiłam, bo własnie pozwalają jako-tako zapanowac nad włosami ':)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie u mnie lepiej gdy są mocno dociążone ;)
      A co do spinania to ne czuje się w spiętych włosach :/

      Usuń
  3. Fryzura Nicole jest obłędna. Ubolewam, że sama nigdy takiej nie będę miała :( Myślisz, że na takich gęstych i falowanych włosach jak Twoje będzie dobrze wyglądać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie mam takie wątpliwości :/ Ale nie wiem co z nimi zrobić ...

      Usuń
  4. Zetnij je, ale po prostu pamiętaj o dobrej pielęgnacji . Jeśli oczywiście chcesz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. byłoby mi trochę szkoda ściąć tak długie włoski..
    moje też są falowane i baaardzo niesforne,
    ale nauczyłam się je ogarniać:)

    OdpowiedzUsuń
  6. W końcu po 3 miesiącach na http://heartache-doesnt-last-forever.blogspot.com pojawił się 20 rozdział! Serdecznie zapraszam do czytania i komentowania :3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, dzięki tobie robi mi się cieplej w serduszku <3

Niestety WSZYSTKIE komentarze z adresem bloga będą usuwane. I tak odwiedzam wszystkich którzy skomentują :)

Moderacja jest włączona po to, żebym nie przeoczyła żadnego komentarza :)