środa, 24 kwietnia 2013

Człowiek całe życie dowiaduje się czegoś nowego !

No więc przed chwilką wróciłam z badania rezonansem magnetycznym  (kto nie wie co to odsyłam do wujka google). Ja powiem tylko że jest to 'mega tuba' w którą 'wjeżdża' się na specjalnej leżance. W takiej tubie należy (przynajmniej w moim przypadku) leżeć ok. 20 min. Wysłuchując przy tym dość nieprzyjemnych odgłosów które wydaje to urządzenie.

Ja byłam pozytywnie nastawiona to tego i nic dziwnego nie podejrzewałam.

Jednak gdy urządzenie zostało włączone zaczęło mi migać przed oczami, potem doszły zawroty głowy. Uczucie jakby serce miałoby mi wystrzelić z piersi i jakby  miała zemdleć. Gdy zasygnalizowałam to osobie wykonującej badanie ta natychmiast wyłączyła maszynę i wysunęła mnie z tej 'tuby'. Pan orzekł że jest to klaustrofobia. Gdy wyszłam, doszły drgawki i uderzenia gorąca. Powoli to mija, jednak nadal czuje się dość dziwnie...

Teraz muszę iść do lekarza po jakieś leki na uspokojenie, żebym mogła wytrzymać badanie :p

Oczywiście tylko w nielicznych przypadkach (ja to mam szczęście) występują takie objawy. W razie czego łatwo jest nam powiadomić osobę która przeprowadza badanie o jakiś nieprawidłowościach, więc na 100% jesteśmy bezpieczni :)

W moim przypadku jest to chyba jakiś lżejszy przypadek fobii gdyż jeżdżąc windą lub przebywając w ciasnym tłumie, małym pomieszczeniu etc Nic mi się nie dzieje. Dopiero w tej baaardzo ciasnyej 'rurze' mam objawy tej choroby :D


A teraz lecę odpocząć i się zrelaksować po tej traumie :p 

Ahooj ! 
/ Lotta 

A wy macie jakieś fobie? Jakie?
Co myślicie o samym zjawisku 'fobii' ?

2 komentarze:

Dziękuję za każdy komentarz, dzięki tobie robi mi się cieplej w serduszku <3

Niestety WSZYSTKIE komentarze z adresem bloga będą usuwane. I tak odwiedzam wszystkich którzy skomentują :)

Moderacja jest włączona po to, żebym nie przeoczyła żadnego komentarza :)