sobota, 31 sierpnia 2013

Plany i postanowienia włosowe na wrzesień :)

Jako że podsumowanie włosowe wakacji było strasznie długie postanowiłam, że osobno dodam post o kosmetykach którymi raczyłam moje włosy i postanowieniami włosowymi na wrzesień ;)
Dzisiaj miałam strasznie zabiegany dzień (rok szkolny rozpoczyna się w poniedziałek! ;o ). Całkowicie wypadło mi z głowy pisanie tego postu ...

Tak więc co chcę robić z włosami we wrześniu? Dobre pytanie bo właściwie się nad tym nie zastanawiałam i muszę szybko coś wymyślić ;) No i wymyśliłam...

W tym miesiącu chcę wrócić do kremowania i rotein :) Czyli maski na bazie jogurtu lub żółek.
Mam w planach wypróbować kremowanie z olejowaniem.
Chcę wypróbować inne maski DIY, które oczywiście opiszę tutaj :)
Chcę zafarbować moje włosy. Ich kolor mnie dobija a są w bardzo dobrej kondycji :)

Z moich obliczeń wynika, że powinnam umyć moje włosy 16 razy. Tak więc powinnam nałożyć min. 5 masek w ciągu miesiąca by otrzymać moje minimum. Zauważyłam że moim włosom bardzo służą maski DIY przed każdym myciem, więc będę starała się utrzymywać taki stan rzeczy jednak wątie że mi się to uda...
Chcę też dodawać Plany Tygodniowej Pielęgnacji (PTP). Chciałabym w końcu zużyć moją wodę brzozową. Myślę, że wykorzystam tą moją buteleczkę i na tym poprzestanę - chyba że zauważę widoczne rezultaty :)
Mam też w planach kupić odżywkę b/s oraz babydream (szampon) by w końcu mieć jakiś łagodny szamon ale nadal się waham bo nie wiem jak się sprawdzi na moich dziwnych włosach. Nie kosztuje dużo ale jeśli sie nie sprawdzi będzie tylko zalegał w łazience...
I na tym zakończę moje wrześniowe planowanie :)

Do nastęnej notki,
Lotta 

P.S Miałyście kiedyś tak, że nie wciska wam się na komputerze litera "p"? Bo ja muszę teraz za każdym razem wklejać ją do wyrazu xD

13 komentarzy:

  1. wypróbować*. Nie gniewaj się, ale ten paskudny błąd po prostu razi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też na wrzesień mam w planach wodę brzozową, bo stoi już u mnie drugi miesiąc więc chyba pora na nią :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, że podzielisz się przepisami na maseczki DIY. :D Z chęcią jakieś wykorzystam.

    Delikatny szampon zawsze możesz zużyć do mycia ciała, jak tak zrobiłam z Facelle. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. oo kurcze 16 myć włosów *.* ja myję codziennie ;x jedyny plus-szybciej zużywam zapasy ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. ja tak nie miałam, ale sobie to wyobraziłam i bym normalnie przez okno wyrzuciła! zazdroszczę cierpliwości..:))
    super blog,ciekawe recenzje i z pewnością będe zaglądać tu częściej..obserwuję!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie wychodzi zawsze 8 myć w miesiącu, niby jestem zadowolona z tak długiej świeżości, ale jak tu zużywać zapasy :o
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, dzięki tobie robi mi się cieplej w serduszku <3

Niestety WSZYSTKIE komentarze z adresem bloga będą usuwane. I tak odwiedzam wszystkich którzy skomentują :)

Moderacja jest włączona po to, żebym nie przeoczyła żadnego komentarza :)