Suchy szampon marki Batiste w końcu trafił w moje ręce. Jak chyba już wszyscy wiedzą 200 ml opakowania można było kupić w biedronce za 10,99 zł. Co sądzę o tym prawie legendarnym kosmetyku?
Skusiłam się na wersję fresh. Kupiłam jedno opakowanie. Bo co miałabym zrobić z tym szamponem, jeśli okazałby się bublem?
Nie oczekiwałam za dużo po tym produkcie. Po pierwszym użyciu nie zachwyciłam się bardzo. Natomiast wczoraj nie chciało mi się myć włosów a musiałam wyjść na dwór. Włosy nie były tłuste ale zdecydowanie przyklapnięte, bez życia i nieukładające się. Spryskałam włosy i z głową skierowaną w dół wytrzepałam palcami nadmiar. I jestem oczarowana. Od dziś to mój must have! Myślę, że za pierwszym razem po prostu nałożyłam za mało produktu :p
Co do białego proszku na włosach i jego widoczności - nie jest to uciążliwe przy moich mysich odrostach :) Efekty utrzymywał się cały dzień. Włosy były troszeczkę szorstkie ale nie jest to dla mnie problem. Dodatkowo lepiej się ułożyły :)
Wniosek z tego taki, że lecę do biedronki po jeszcze dwa :D
A jak u was się spisała ta legenda? Skorzystałyście z promocji w biedronce?
Całuję,
Lotta :)
Ja też kupiłam ta wersję i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńja własnie cały czas się kuszę na niego, ale jakoś mi to nie wychodzi :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś wersję Wild i była wspaniała. Bardzo ładnie pachniała. Teraz kupiłam kwiatową i zapach mnie rozczarował :< Ale ogólnie lubię te szampony w awaryjnych sytuacjach :)
OdpowiedzUsuńJa niestety jako pierwszy swój Batiste wybrałam ten do włosów ciemnych i jestem nim trochę rozczarowana. Oczywiście, świetnie spełnia swoje zadanie, ale ciemna wersja wszystko brudzi, jeśli używa się szamponu w pośpiechu - dłonie, okolice uszu itd.
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam go w łapkach,lecz kusi mnie ,kusi :D
OdpowiedzUsuńJa kupiłam dwie wersje, w tym również tą którą prezentujesz :) Póki co jednak czeka grzecznie na półce. Już niedługo urlop i na pewno się przyda i pójdzie w ruch ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zawsze mam u siebie w zbiorach ( na wypadek lenistwa ;) )
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie próbowałam,ale się skuszę;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie
Od jakiegoś czasu się na niego czaję :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam tego tropikalnego. ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji go wypróbować, ale skusze sie na niego na pewno latem, kiedy włosy szybciej mi się przetłuszczają .
OdpowiedzUsuń